czwartek, 16 lutego 2023

Paczki dyniowe z pomarańczą.


składniki:

- 3 szklanki mąki 

- 3 dag drożdży 

- 3 łyżki  cukru

- 2 łyżki oleju

- 1/2 szklanki mleka roslinnego ( u mnie alpro waniliowe)

,- 3 łyżki soku z pomarańczy 

- 3/4 szklanki musu dyniowego

-  1 wege "jajo"

-  kilka kropli  aromatu pomarańczowego 

- szczypta soli

Do nadzienia :

No gęsty dżem,  powidla

( u mnie gesty wiśniowy)

Olej do smażenia ok. 1l 

opcjonalnie: 

lukier ( soku z pomarańczy i cukier puder)

kandyzowana skórka z pomarańczy .

Z drożdży,  łyżki cukru, 2 łyżek ciepłego  mleka i 2 łyżek mąki przygotuję zaczyn.  Odstawiam na 15--20  minut w ciepłe miejsce.  Zaczyn powinien wyrosnąć.

Do  dużej miski  wsypuje mąkę, dodaje szczypte soli,  ciepłe mleko,  mus dyniowego, soku z pomarańczy, aromat, olej, wege jajo i dwie łyżki cukru.

Całość wyrabiam ok.10-15 minut, (ciasto powinno być rzadsze niż na  bułeczki),  powinno być trochę lepkie i luźne . Ciasto przykrywam ściereczką  i odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 60. minut.

Na stolnicy kładę arkusz papieru do pieczenia, lekko posypuję mąką i wykladam  ciasto, ponownie wyrabiam i rozwałkowuje na grubość ok. 1.5-2 cm.

Foremka lub szklanką  wykrawam kółka, na każdy nakładam niecałą  łyżeczkę dżemu  i dokładnie zlepiam i znów zostawiam do wyrośnięcia na ok. 30 minut.

A teraz  to już tylko wyławiamy złociste paczki, osuszamy na papierze i  lukrujemy. Gotowe

Po tym czasie w szerokim garnku powoli podgrzewam olej, sprawdzam: gdy wrzucony kawałek ciasta szybko wypłynie na wierzch to porą wrzucić paczki. Paczki mają pływać luźno i smażyć się z dwu stron na wolnym ogniu, by nie brązowiały  zbyt szybko.

A teraz  to już tylko wyławiamy złociste paczki, osuszamy na papierze i  lukrujemy. Gotowe.

uwaga:

Jeżeli kawałek ciasta rzucony do oleju zbyt mocno i szybko  brazowieje, należy zmniejszyć gaz i obniżyć temperaturę oleju.



Wege "jajo"

- vEGGs- roślinny zamiennik.





3 komentarze:

margot pisze...

a co za wege jaja?

margeta pisze...

Wege jajo to zamiennik. Może to być siemię lniane, dojrzałe banany, płatki owsiane, itp.
Ja użyłam specjalnego zamiennika ,"JAJA" W PROSZK. Ten produkt dodaje ciastu puszystości i lekkości.
Zdjęcie umieściłam pod postem.
Pozdrawiam cieplutko.

margot pisze...

te typu siemię, banan, batat, tofu znam, właśnie chodziło mi o konkretną markę jaka Pani użyła z tych gotowców. Dziękuję za zdjęcie

p.s jestem wegetarianką z ponad 30 letnim stażem i z ponad 15 letnim stażem gotowania i pieczenia wegańskiego, od kiedy moja Siostrzenica, a potem siostrzeniec zaczęli tak jeść