poniedziałek, 14 listopada 2011

Drożdżowe rogaliki z powidłami


   -  2.5  szklanki mąki
   -   4 dag drożdży
   -  1 szklanka mleka roślinnego
   -  kopiasta łyżka gęstego przecieru z dyni
  -  2 łyżki cukru ( jeśli ktoś lubi można więcej)
  -  cukier waniliowy
  -  4-5 łyżek oleju
  -  szczypta soli
 -  pół słoika powideł śliwkowych lub dobrego dżemu.

 Przygotować rozczyn z 2 łyżek mleka, łyżki cukru, drożdży i 2 łyżek mąki, zostawić do wyrośnięcia.
Do mąki  dodać wyrośnięty rozczyn, mleko o temp. pokojowej, resztę cukru, cukier waniliowy,
sól ,przecier z dyni. i wyrabiać ciasto.
Gdy ciasto odchodzi od ręki i pojawią się pęcherzyki, dodać olej i  dokładnie wyrobić.
Wyrobione ciasto, przykryć czystą ściereczką i odstawić do wyrośnięcia.
Gdy  ciasto podwoi objętość wyłożyć na stolnicę, podzielić na dwie części.
i lekko rozwałkować, nadając kształt koła.
Koła pokroić promieniście na 8 równych trójkątów.
Trójkąty posmarować powidłami śliwkowymi lub innym dżemem, tak by pozostał 1 cm ciasta nie posmarowany od brzegu. Zawijamy rogale zaczynając od podstawy
i układamy na posmarowanej olejem blasze. Pozostawiamy do wyrośnięcia ok. 10- 15 minut.



Rogaliki można posypać kruszonką
 Piec w średnio nagrzanym piekarniku ok. 30 minut do uzyskania złotego koloru.




4 komentarze:

krystyna pisze...

Margetko, błagam nie kus mnie takimi pysznosciami. Tego typu drożdżówki zawsze były moje ulubione.
Nie pamiętam już kiedy ostatnio jadłam drożdżowe rogaliki.
Skuszę się, ale na kupne. Mam blisko sklep, gdzie robią pyszne domowe wypieki i rogaliki też widziałam.

A w pieczeniu jestem noga, nawet taki placek który każdemu się uda mnie nie wyjdzie. I dobrze mi tak, przynajmniej nie napycham się słodkim, a mam do słodkich słabosć.
Twoje są kuszące...

Pozdrawiam!

karo pisze...

A ten przecier z dyni jest konieczny? Nie wiem, skad mialabym takowy wziac...

margeta pisze...

Karo! Przecier z dyni to zamiennik jaja, można użyć siemienia lnianego, płatków owsianych albo całkiem pominąć, rogaliki wyjdą i bez tego składnika, może będą mniej kruche :)
A na przecier z dyni akurat sezon, właśnie robię zapasy.
Pozdrawiam!

karo pisze...

Dziekuje za odpowiedz! Moze poszukam jakiegos przepisu na ten przecier i tez sprobuje troche zrobic...