wtorek, 25 października 2011

Dynia lub cukinia kandyzowana

 - kawałek ok. 1 kg dyni lub żółtej cukinii
         oczywiście bez miąższu , tylko twarda część
 Zalewa :
-  1 szklanka octu winnego
-  1 szklanka wody
-  4 szklanki cukru
-  2 aromaty pomarańczowe
               - (opcjonalnie: wanilia cynamon, imbir, kardamon)
Pierwsze 4 składniki  doprowadzamy do wrzenia.

Obraną dynię lub żółtą cukinię kroimy w drobną kostkę i partiami wrzucamy
do wrzącej zalewy. Gotujemy na wolnym ogniu ok.10 - 15 minut mieszając
od czasu do czasu by wszystkie kostki doszły jednocześnie, dynia powinna się zeszklić.
Gotową wyjmujemy łyżką cedzakową i:
1 opcja :
     gorącą szczelnie zamykamy w słoiczkach, słoiczki odwracamy
     lub przykrywamy ręcznikiem.


2 opcja : żelki czyli na sucho
     obsuszamy na papierze do pieczenia i obsypujemy cukrem,delikatnie rozdzielając
      widelcem kostki,  pozostawiamy do wysuszenia na kilka godzin.
      Dokładnie wysuszone  zamykamy w słoiku lub szczelnym pojemniczku.


 3 opcja :
      do pozostałej  zalewy dodałam szczyptę kardamony, imbiru, dwie :) szczypty cynamonu
       i cukier waniliowy, wrzuciłam pozostałe kostki dyni, gotowałam 12 minut ,
       dalej postępowałam jak w punkcie 1.









Co do słoika?!Organizator: WeganNerd

3 komentarze:

krystyna pisze...

Umiesc zdjecia, gdy juz bedzie po problemie.
Aniu, wlasnie sprobowalam zrobic dynie w sloiku. Nie probowalam jeszcze, ale robilam na styl kiszonych ogorkow. Teraz bede korzystac z Twojego przepisu.
Wlasciwie, to bardzo zadko cos marynuje. Teraz dochodze do wniosku, ze warto cos miec swojego w zapasie. Nigdy nie wiadomo co jutro przyniesie. Czy jedzenie bedzie nadawac sie do jedzenia.

Pozdrawiam Cie serdecznie!

krystyna pisze...

Sorry, nie mam polskich czcionek narazie.

Ciesze sie, ze masz komentarze w starym stylu. Nowych nie lubie, zamiast polepszac, pogarszaja komentowanie.
Ja na moim 'probiotykowym', nowym blogu tez mialam komentarze w nowym stylu. Na szczescien udalo mi sie je przestawic na stary styl.

Kasia pisze...

Wyglada pysznie :D Uwielbiam kandyzowane melony, a dynia z melonami jest blisko spokrewniona. Czytałam tez raz o meksykańskim przepisie na kandyzowane skórki melona, podobno sa doskonałe :)